Nieszczęścia chodzą parami
Kłopoty zaczęły się wkrótce po przyjeździe na plan filmowy w Utah. Najpierw ekipa o mało nie zginęła w gwałtownej powodzi, potem Susan Hayward, grającą główną rolę kobiecą, została zaatakowana przez czarną panterę.
Ale nie to było najgorsze. Aktorzy i ekipa spędzili 13 tygodni nieopodal miejsca, gdzie odbywały się próby nuklearne. Wojsko amerykańskie zdetonowało w tym rejonie 11 bomb atomowych.
Resztę filmu kręcono już w Hollywood, lecz producent, dbając o odpowiednią scenografię, kazał przewieźć do studia 60 ton skażonej ziemi z Utah.