4z8
Aktor z lenistwa
Wkrótce po tych dramatycznych wydarzeniach Wardejn podjął decyzję o zostaniu aktorem. Jak przyznawał, obrał tę ścieżkę, bo nie znosił porannego wstawania.
- Chodziłem do Technikum Energetycznego. Wstawałem codziennie na szóstą rano. Perspektywa zrywania się tak codziennie przez całe życie przerażała mnie - zwierzał się w wywiadzie na stronie Telewizji Polskiej.
- Ciągle rozmyślałem, jakby tu znaleźć jakieś lżejsze zajęcie. Tak się złożyło, że w naszej szkole było kółko teatralne. Teatrem wtedy się nie interesowałem, ale kiedy nauczyciel ogłosił nabór do kółka, zgłosiłem się. Zacząłem występować i zyskałem w szkole sporą popularność. Pod koniec technikum grałem już w półzawodowym teatrze.