Zła chrząstka Mickeya Rourke'a
Mickey Rourke przyznaje, że w przeszłości zdarzyło mu się źle wybrać chirurga plastycznego.
Aktor poddał się w przeszłości wielu zabiegom, aby skorygować liczne deformacje twarzy, których nabawił się uprawiając zawodowy boks. Niestety efekty operacji okazały się być przeciwne do zamierzonych.
- Większość zabiegów była po to, żeby uporządkować bałagan na mojej twarzy po boksowaniu - tłumaczy Rourke. - Ale poszedłem nie do tego chirurga co trzeba, żeby poskładał mi twarz.
- Miałem dwa razy złamany nos - dodaje Rourke. - Zrobili mi pięć operacji nosa i jedną zmiażdżonej kości policzkowej. Pobrano mi chrząstkę z ucha, żeby odbudować nos. Później miałem parę operacji, żeby usunąć nadmiar chrząstki, bo blizna nie goiła się dobrze. To była jedna z najbardziej bolesnych operacji, chociaż najgorsze były hemoroidy.
Mickeya Rourke'a będziemy mogli podziwiać od 20 marca 2009 roku w dramacie "Zapaśnik".