Złote Maliny dla "Luźnego gościa"

Komedia "Luźny gość", debiut reżyserski aktora Toma Greena, zdobyła Złotą Malinę dla najgorszego filmu 2001 roku. Triumfowała też w czterech innych kategoriach, w tym dla najgorszego reżysera i aktora.

22.12.2006 22:09

Uroczystoć wręczenia Złotych Malin, nazywanych najmniej pożądanymi nagrodami w świecie filmu, odbyła się w sobotę w Santa Monica, w Kalifornii. Malinowa gala tradycyjnie poprzedza ceremonię przyznania Oscarów, najbardziej prestiżowych wyróżnień filmowych.

Green przejdzie do historii Złotych Malin również dlatego, że jako pierwszy aktor zdecydował się osobicie odebrać nagrodę. Co więcej - przyniósł ze sobą czerwony dywan i rozwinął go przed wejciem na scenę.

Wczeniej tylko reżyser Paul Verhoven zdobył się na taką odwagę (za "Showgirls").

Jeli "Luźny goć" jest wiadomie źle zrobionym filmem, to jest to "Obywatel Kane" wród źle zrobionych filmów - powiedział fundator Złotych Malin John Wilson.

Film Greena był nominowany w omiu kategoriach. Przebił m.in. "Wycig" (siedem nominacji), "Glitter" i "Pearl Harbor" (po szeć).

Złotą Malinę dla najgorszej aktorki otrzymała Mariah Carey, odtwórczyni głównej roli w obrazie "Glitter" Vondiego Curtis-Halla. Nagrody za najgorsze kreacje drugoplanowe przypadły Estelli Warren (za "Wycig" i "Planetę małp") oraz Charltonowi Hestonowi ("Planeta małp" i "Cats & Dogs").

Wyróżnienia te przyznawane są od 1980 roku przez Fundację Złotych Malin, założoną przez Wilsona, absolwenta wydziału kinematografii Uniwersytetu w Kalifornii. W głosowaniu uczestniczy ok. 520 zaproszonych przez niego osób. Nagrodę stanowią pomalowane złotą farbą plastikowe maliny wielkoci piłeczki do golfa. Wilson szacuje ich wartoć rynkową na 4,79 dolara. Maluję je na moim patio - wyznał podczas sobotniej gali.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)