Koniec
"Znachora" z 1981 r. kończy zdanie, które na dobre zapisało się w historii polskiego kina. "Proszę państwa, wysoki sądzie, to jest profesor Rafał Wilczur" - mówił bohater grany przez Piotra Fronczewskiego. Autorzy nowej wersji zrezygnowali z takiego zakończenia i położyli nacisk na Marysię. To ona pod koniec wpada do sali sądowej i zdradza prawdę o Kosibie. A w wielkim finale tańczy wtulona w ojca na weselu.