Znaczenie bycia Gollumem - Serkis napisał książkę
Gdy w 1999 roku agent Andy'ego Serkisa (zdj. AFP) przedstawiał mu propozycję Petera Jacksona, aktor usłyszał : _**Chcą żebyś podłożył głos pod jakąś postać animowaną**_'. Aktor miał spędzić na planie 3 tygodnie - jedynie w trakcie postprodukcji.
3 tygodnie zmieniły się w cztery lata. Po premierze 'Powrotu Króla' wiemy już, że to, co zrobił Serkis we Władcy pierścieni w sprawie Golluma było dużo, dużo bardziej skomplikowane. Umówmy się - on go po prostu zagrał. Ruchy, mimika twarzy i oczywiście głos rozdwojonego stwora są autorstwa Serkisa. Komputerowcy i graficy jedynie namalowali Smeagola.
Proces tworzenia roli był bardziej niż skomplikowany i złożony, a poświęcenie Andy'ego, bez skrzywienia twarzy wskakującego do lodowatej wody było zdecydowanie nieproporcjonalne do sławy i chwały - przecież większość ludzi nawet nie będzie wiedziała, kim jest Serkis przechodząc obok niego na ulicy!
Teraz możemy dowiedzieć się wszystkiego o tworzeniu kreacji godnej Oscara - Andy Serkis napisał bowiem książkę pt. "Gollum: How We Made Movie Magic" ("Gollum: Jak tworzyliśmy magię")
Dowiadujemy się z niej między innymi, że tworzenie roli Golluma związane było z izolacją i samotnością. Czasem było to wręcz frustrujące.
Poza tym Serkis deklaruje, iż starał się, aby kreowany przez niego stwór był jak najbardziej ludzki i wielowymiarowy.