Trwa ładowanie...

Vega nakręcił film o Putinie. Zdradza szczegóły

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych, swego czasu kręcących najbardziej dochodowe polskie filmy reżyser zdradził kilka szczegółów na temat swojej najnowszej produkcji. Także i tym razem Patryk Vega wziął na tapet temat głośny, trudny i szeroko dyskutowany, a mianowicie postać rosyjskiego prezydenta, Władimira Putina. Premiera niebawem.

Patryk Vega podczas konferencji filmu o Vladimirze Putinie w Centrum Prasowym PAP w Warszawie zdradził kilka nowych szczegółów dot. produkcjiPatryk Vega podczas konferencji filmu o Vladimirze Putinie w Centrum Prasowym PAP w Warszawie zdradził kilka nowych szczegółów dot. produkcjiŹródło: Materiały prasowe, PAP, fot: Szymon Pulcyn
d3u3kq4
d3u3kq4

Zwiastun nowej produkcji Vegi trafił do sieci w czerwcu ubiegłego roku i już wtedy wywołał gorącą dyskusję. Internauci pisali, że trailer wygląda jak "sklejka z jakichś filmów" okraszona "deepfakiem Putina" (tu zresztą niewiele się pomylili) i wieścili, że obraz ten na pewno nie spodoba się wschodniemu przywódcy.

Wraz z rozpoczęciem akcji promocyjnej reżyser poinformował również, że przyjął pseudonim Besaleel, oznaczający dosłownie "w cieniu Boga". Takie imię nosił rzemieślnik odpowiedzialny za wykonanie biblijnej Arki Przymierza. Teraz, gdy moment pokazania filmu dużej publiczności zbliża się wielkimi krokami, twórca zdradził kolejne szczegóły dotyczące projektu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Patryk Vega broni porażki najnowszego filmu

Patryk Vega promuje film o Putinie. "To pełnokrwista, bezkompromisowa biografia"

W poniedziałek, 5 lutego w Centrum Prasowym Polskiej Agencji Prasowej odbyła się konferencja wokół najnowszego tytułu w filmografii Vegi. – To pełnokrwista, bezkompromisowa biografia rozgrywająca się na przestrzeni 60 lat. Zaczyna się, kiedy bohater ma 10 lat i jest maltretowany przez ojczyma – mówił.

– Przechodzimy przez wszystkie opisywane w przestrzeni medialnej wydarzenia, czyli wstąpienie Putina do KGB w Dreźnie, następnie jego quasi-przestępczą działalność jako zastępcy mera w Petersburgu, przez obydwie wojny czeczeńskie, atak na teatr na Dubrowce, atak terrorystyczny na szkołę w Biesłanie, wysadzanie bloków w Rosji przez FSB i docieramy do Ukrainy, do najbardziej dramatycznych wydarzeń – relacjonuje jego wypowiedź portal PAP.

d3u3kq4

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

PUTIN Zwiastun 2024 Napisy PL Patryk Vega Film

Pokaz filmu "Putin" w Ukrainie. "Byli zachwyceni"

Reżyser przyznał, że fragmenty produkcji prezentował już w mieszczącym się w obwodzie kijowskim mieście Borodzianka. W kwietniu 2022 r. zostało ono zbombardowane przez rosyjskie siły zbrojne, a zniszczenia, które go dotknęły, były znacznie większe od tych widocznych w innych miejscowościach regionu.

– Konfrontacja tego materiału z ludźmi z Ukrainy była dla mnie niezwykle ważna, bo to są ludzie bezpośrednio zaangażowani w konflikt wojenny. Miałem w sobie wiele napięcia, kiedy pokazywałem ten film największemu dystrybutorowi ukraińskiemu. Szczęśliwie oni byli zachwyceni – zapewniał Vega. Poinformował, że tytuł będzie pokazywany nie tylko w Ukrainie, ale i z dodatkiem dubbingu w innych krajach świata, m.in. Hiszpanii, Francji, Włoszech, Niemczech, Słowacji czy wreszcie Polsce. Przypomnijmy, że to pierwszy z zapowiedzianych kilku międzynarodowych projektów twórcy.

Jak powstał film "Putin"?

Reżyser wyjawił również, w jaki sposób zrealizowano produkcję. Do jej stworzenia wykorzystano technologię podobną do przywołanego wcześniej deep fake'u, dzięki której nałożono twarz rosyjskiego dowódcy na twarz aktora. O ile jednak jest to już dość powszechna praktyka w przestrzeni internetowej, o tyle zastosowanie takiego zabiegu w jakości kinowej było bardzo trudne.

d3u3kq4

Jak przekonuje Vega, nie dały sobie z tym rady nawet dwa amerykańskie studia, które tę próbę podjęły jeszcze przed "Putinem". – Już chciałem się poddać, kiedy po roku udało nam się stworzyć własną technologię, która w końcu dała pożądany efekt – cytuje jego słowa PAP.

Screen ze zwiastuna "Putina" Materiały prasowe
Screen ze zwiastuna "Putina"Źródło: Materiały prasowe

Nowy film Patryka Vegi. Kiedy premiera "Putina"?

Na ten moment nie jest znana dokładna data premiery "Putina". Twórca obwieścił jedynie, że można się jej spodziewać na przełomie I i II kwartału tego roku, a więc w okolicach końcówki marca lub początku kwietnia. Pierwotnie była ona zaplanowana na luty 2024 r.

d3u3kq4

Vega wyraził nadzieję, że dzięki jego filmowi "temat tragedii, wojny chociaż przez moment ponownie trafi na usta ludzi na całym świecie". Według niego rosyjski prezydent nie walczy z Ukrainą, a całym Zachodem, dlatego w swoim wojennym pochodzie nie poprzestanie na sąsiadującym z Polską państwem.

Poprzedni film Patryka Vegi, czyli jego biografię pt. "Niewidzialna wojna", można obejrzeć na platformie Amazon Prime Video.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o serialach, które "ubito" zdecydowanie za wcześnie oraz wymieniamy te, które powinny pożegnać się z widzami już kilka sezonów temu. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w AudioteceOpen FM.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3u3kq4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d3u3kq4