Sensacja w kinach. Bajka idzie na rekord, zarobiła już setki milionów
Pierwszy film "W głowie się nie mieści" zgarnął na świecie ponad 800 mln dolarów, a także Oscara, Złoty Glob i nagrodę BAFTA. Druga część animacji ma szansę zarobić jeszcze więcej dolarów, bo już idzie na rekord.
Animacja "W głowie się nie mieści" pojawiła się po raz pierwszy w kinach w 2015 r. Film w reżyserii Petera Doctera kosztował 175 mln dolarów, a zarobił na całym świecie 857 mln, co wielu nie mieściło się w głowach. Pobić rekord "Avatara" Jamesa Camerona już w pierwszym weekendzie wyświetlania? To było coś. Krytycy chwalili film, widzowie szturmowali sale kinowe, a finalnie animacja zgarnęła jeszcze najważniejsze branżowe nagrody. Druga część była tylko kwestią czasu. 9 lat zajęło jej wyprodukowanie. Już zwiastun bił rekordy popularności, o czym pisaliśmy w poprzednim tekście.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najbardziej wyczekiwane premiery filmowe 2024 roku
"W głowie się nie mieści 2" podbija kina
Od początku czerwca (polska premiera odbyła się 12.06) można oglądać drugą część przygód Riley, którą kierują różne emocje - na czele z Radością, której głosu w polskiej wersji językowej użycza Małgorzata Socha. Dziewczynka dorasta, w związku z tym do Strachu, Smutku, Odrazy i Gniewu dołączają nowe emocje, z Obawą na czele. Riley przechodzi trudny czas, gdy w jej głowie dzieje się istna demolka, a zadomowione przez lata emocje, które ukształtowały osobowość Riley, muszą gwałtownie ustąpić miejsca tym nowym. Łzy w finale gwarantowane.
"W głowie się nie mieści 2" idealnie wpasowało się w początek wakacji. Można śmiało powiedzieć, że to właśnie animacja zostanie przebojem tego lata. Już bije rekordy w kinach.
Jak pisaliśmy, komputerowa animacja Pixara w Stanach zarobiła na starcie 155 milionów dolarów. Jest to najlepszy rezultat otwarcia osiągnięty w tym roku. Udało się poprawić (niemal dwukrotnie) wynik dwóch tytułów z marca: "Diuny: Części drugiej" (82,5 mln dolarów) oraz "Godzilla i Kong: Nowe imperium" (80 mln dolarów). Natomiast najlepsze otwarcie letniego sezonu w bieżącym sezonie należało do filmu "Królestwo Planety Małp" i wynosiło jedynie 58,4 mln dolarów.
Spływają nowe wyniki oglądalności i robią jeszcze większe wrażenie. Jak podaje "Hollywood Reporter", animacja "jest w ogniu".
Film zarobił już 724 mln dolarów, a to zaledwie dwa weekendy wyświetlania go na świecie. Przychody z biletów są tak ogromne, że pobito już teraz drugą część "Diuny" (ma na koncie 711 mln dolarów). A to nie wszystko. Bajka może stać się najchętniej oglądaną w historii filmów animowanych i trafić na listę najbardziej kasowych filmów wszech czasów. Już teraz wskazuje się także, że wyniki "W głowie się nie mieści 2" z drugiego weekendu są lepsze niż to, co osiągnęła "Barbie" po dwóch tygodniach od premiery.
Na drugim miejscu amerykańskiego box office'u plasuje się wciąż "Bad Boys: Ride or Die". Film z Willem Smithem i Martinem Lawrencem zgarnął do tej pory 289 mln dolarów.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" mówimy o rewolucji w HBO Max, które zmieniło się w krótkie Max. Ile to kosztuje? Co można oglądać? Przy okazji wspominamy wstrząsające sceny z "Rodu smoka", który wraca z 2. sezonem. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: