indiana jones(strona 2/3)

Wielu słynnych scen, które dziś przeszły już do historii kina, tak naprawdę początkowo wcale nie było w scenariuszu.

Filmy przygodowe od lat cieszą się niesłabnącą popularnością. Widzowie uwielbiają śledzić poczynania nieustraszonych bohaterów, którzy w efektowny i często niekonwencjonalny sposób rozprawiają się z czekającymi na nich przeciwnościami losu. Co sprawia, że filmy przygodowe są tak uwielbiane przez miłośników kina? Z pewnością wpływ mają na to takie elementy, jak brawurowa fabuła, zapierająca dech w piersiach akcja i odważne postacie o wyrazistych charakterach. Niektóre tytuły urosły nawet do rangi kultowych i zaliczane są do grona filmowych arcydzieł.

Mało brakowało, a to właśnie ona wcieliłaby się w „Gwiezdnych wojnach” w księżniczkę Leię – zresztą do dziś wielu fanów nie może pogodzić się z tym, że Karen Allen tak łatwo oddała rolę Carrie Fisher. Niebawem jednak aktorka dostała swoją drugą wielką szansę na zaistnienie na wielkim ekranie i tym razem zamierzała ją wykorzystać.

Zdarza się wam, że w trakcie filmowego seansu narasta w was uczucie frustracji, które z czasem przeradza się nawet w wybuch furii? Może w pierwszej chwili nie jesteście w stanie zidentyfikować źródła budzącej się w duszy agresji, ale po jakimś czasie wreszcie dociera do was, że katalizatorem poirytowania był ktoś, kto przez cały czas trwania danego filmu prowokował swoją ekranową prezencją…