''Czułam się inna''
W Stanach, w zupełnie nowym środowisku, nie było jej łatwo. Pierwsze kroki w obcym kraju stawiała jako modelka, później związała się z Theatre Discordia, w którym pierwsze kroki stawiał m.in. Kevin Costner.
Ale to jej nie wystarczało, chciała czegoś więcej. Kiedy jednak postanowiła przebić się na ekran, okazało się, że jest to trudniejsze, niż sądziła.
- *Bez agenta aktor nic nie zdziała *– mówiła w programie „Kinomania”. - *To jest niemożliwe. Druga rzecz: trzeba być w związkach aktorskich, żeby zagrać w teatrze, kinie czy telewizji. Ale żeby dostać się do w związku, trzeba zagrać w filmie. A żeby zagrać w filmie, trzeba być w związku *– śmiała się z tej absurdalnej sytuacji.
Mimo to nie zamierzała się poddawać. Wreszcie udało się jej załatwić pierwsze amerykańskie przesłuchanie.
- Byłam strasznie speszona, Amerykanki, które przyszły na zdjęcia, wydawały mi się bojowe, zacięte, ostre – wspominała. - Czułam się inna.