Gomułka żąda głowy...
Kariera, ale również życie towarzyskie Dudusia, zamarły w 1967 roku. Pawlikowski był świadkiem w głośnym procesie Janusza Szpotańskiego.
Satyryk został postawiony przed sądem, ponieważ ówczesny I sekretarz KC, Władysław Gomułka, poczuł się dotknięty sformułowaniami z jego opery "Cisi i gągacze".
Szpotański, który nie przyznawał się do autorstwa utworu, najprawdopodobniej zostałby uniewinniony, gdyby nie jeden ze świadków oskarżenia. Okazał się nim uwielbiany przez wszystkich Duduś…