Złośliwi ''życzliwi''
Wreszcie Sitek zakończyła swoją przygodę ze "Złotopolskimi": serialową Weronikę wysłano do Nowego Jorku – tam, 11 września, zginęła w zamachu terrorystycznym.
W prasie pojawiły się informacje, że postać usunięto ze względu na liczne konflikty, w jakie aktorka wdawała się z innymi członkami ekipy; sugerowano, że filmowcy mieli już dość tej męczącej współpracy, bo Sitek domagała się większego wynagrodzenia. Ona sama twierdziła jednak, że to nieprawda.
- Zrezygnowałam z roli po długiej rozmowie z nieżyjącym już Marianem Terleckim, ówczesnym współproducentem serialu – opowiadała w "Życiu na gorąco". - Rozmowa dotyczyła głównie planów związanych z rozwojem mojej postaci oraz wyrazu artystycznego. Nie finansów. Ktoś "życzliwy" zrobił z tej całej sytuacji newsa. Kilku dziennikarzy go podchwyciło i tak już zostało.