Nie chciała być gwiazdą śpiewającą w kisielu
Agnieszka Wagner pokazuje się na ściankach z reguły tylko przy okazji premier filmów ze swoim udziałem, nie udziela się też jako influencerka w mediach społecznościowych. Żyje na uboczu show-biznesu i jest jej z tym dobrze.
- Nie mam ambicji, żeby było mnie wszędzie pełno, ja nie muszę "wyskakiwać z lodówki" przy każdym jej otwarciu. W zupełności wystarcza mi, że widzowie oglądają mnie w rolach. A rozmaite, przysparzające niewątpliwej popularności, talk-show, różne tam "Gwiazdy śpiewają w kisielu" i tym podobne wiszą mi nacią od pietruszki - powiedziała w "Fakcie".
Agnieszka Wagner odmówiła udziału m.in. w "Tańcu z gwiazdami".
- Bardzo lubię taniec, natomiast w tym programie liczy się głównie show i cała jego otoczka. Dostawałam propozycje chyba do wszystkich edycji po kolei. [...] Muszę przyznać, że czuję się lekko zażenowana za każdym razem, gdy zdarzy mi się rzucić okiem w telewizji na coś takiego. Taki poziom rozrywki to dla mnie, jako dla widza, dno i wodorosty - przyznała w Plejadzie.