Akademia Filmowa źródłem piractwa?

Od 15 lat do członków Amerykańskiej Akademii Filmowej, reżyserów, scenarzystów, członków Hollywood Foreign Press Assn. oraz Broadcast Film Critics Assn. i innych rozsyłane są kasety VHS (ostatnio również płyty DVD) z filmami ubiegającymi się o Oscary. Niestety, coraz częściej kopie te wyciekają na zewnątrz i służą do produkcji pirackich płyt.

Chcąc zakończyć ten proceder organizacja The Motion Picture Assn. of America rozesłała we wtorek list do wszystkich liczących się studiów filmowych, w którym nawołuje, aby zaprzestać rozsyłania wspomnianych kaset i płyt. Deklaracja ta wywołała w środowisku filmowym prawdziwą burzę.

Przede wszystkim nie wiadomo, czy do wezwania zastosują się wszystkie wytwórnie, czy tylko te, które są zrzeszone w MPAA. Studia filmowe twierdzą, że bardzo chętnie zaprzestałyby produkcji kaset, które ich zdaniem wcale nie pomagają promocji tytułu, ale nie można odwrócić historii - mówił pesymistycznie jeden z producentów.

Szefowie dużych wytwórni zaproponowali, żeby wprowadzić do użytku kopie, które nadają się tylko do jednorazowego obejrzenia, albo takie, które będą zaopatrzone w specjalny podpis mający umożliwić namierzenie źródła wycieku. Te pomysły jednak - z różnych względów - nie zyskały akceptacji.