Aktor "Soku z żuka" nie wrócił. Przed laty wywołał wielki skandal
Policjanci nie mogli uwierzyć w to, co znaleźli w mieszkaniu gwiazdora. W 2002 r. Jeffrey Jones, aktor "Soku z żuka", został oskarżony nie tylko o posiadanie dziecięcej pornografii. Wyszło na jaw coś jeszcze. Aktor został pogrążony.
Sequel kultowego filmu z 1988 roku - "Soku z żuka" - jest nowym kinowym hitem. Wszyscy czekali na premierę "Beetlejuice Beetlejuice" od Tima Burtona i widać to po pierwszych wynikach finansowych produkcji. Przed uroczystym pokazem w Wenecji prognozowano, że "Beetlejuice Beetlejuice" podczas premierowego weekendu zarobi w Stanach około 60 mln dolarów. Niespełna tydzień później film zgarnął na starcie 110 mln dolarów. "Beetlejuice Beetlejuice" stał się tym samym drugim wrześniowym filmem w historii, który w ciągu trzech pierwszych dni wyświetlania zarobił w amerykańskich kinach ponad 100 mln dolarów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najbardziej wyczekiwane premiery filmowe 2024 roku
Powrót po latach bez Jeffreya Jonesa
W "Beetlejuice Beetlejuice" można podziwiać Jennę Ortegę, Michaela Keatona, Winonę Ryder, Willema Dafoe czy Catherine O'Harę. Zabrało grających państwa Maitlandów w pierwszym filmie Aleca Baldwina i Geeny Davis. Nie ma także Jeffreya Jonesa, który przed laty wcielał się w Charlesa Deetza. Aktor praktycznie stał się pariasem w przemyśle filmowym. Od lat mało kto chce go zatrudniać, choć zdarzają się wyjątki.
Kariera Jonesa sięga lat 80. Grał w "Kaczorze Howardzie", "Bez śladu", zyskał popularność po tym, jak zagrał w "Soku z żuka" z 1988 r. A to był dopiero początek. Jonesa można kojarzyć z "Polowania na Czerwony Październik" czy "Zwariowanych wakacji". Grał w "Ed Woodzie", "Adwokacie diabła" czy "Jeźdźcu bez głowy". Ma na koncie i dramaty, i filmy familijne.
W 2002 r. wyszła mroczna prawda o aktorze. Jones został zatrzymany za posiadanie dziecięcej pornografii i nakłanianie 14-letniego chłopca do tworzenia pornograficznych materiałów. Jones płacił chłopcu za pozowanie. Media podawały wtedy, że gdy policja pojawiła się w domu gwiazdora, nie mogła uwierzyć w to, co znalazła. Na zdjęciach chłopiec był przebrany np. w kowbojski kapelusz, w strój rdzennych Amerykanów czy pozował z wypchanymi zwierzętami.
Jones przyznał się jedynie do fotografowania chłopca. Ostatecznie aktor nie trafił do więzienia. Nałożono na niego karę pięciu lat dozoru kuratora, nakaz sesji z psychologiem, wpisano go też do rejestru przestępców seksualnych. Gdy w 2004 r. nie zgłosił się, by zaaktualizować danych w rejestrze przestępców, ukarano go 250 godzinami prac społecznych.
W 2019 r. zagrał w "Deadwood: Film". Prasa na świecie rozpisywała się o jego przestępstwach. Nic dziwnego, że od tamtej pory aktora nikt nie zatrudnia.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o krwawej jatce w "Obcy: Romulus", przeżywamy szok po serialu "Szympans, moja miłość" i wydajemy wyrok na nowym sezonie "Pierścieni Władzy". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: