Szkolne zauroczenie
Zbigniewa Zamachowskiego poznała w szkole teatralnej, gdzie pracował jako asystent. Już wtedy zwrócił na nią uwagę.
- Ola zapisała się w mojej pamięci* – cytuje jego słowa „Rewia”. *– Podświadomie czułem, że ona może być moim przeznaczeniem…
Wówczas jednak nie wykonał żadnego kroku. Później na jakiś czas zapomniał o pięknej studentce i związał się z Anną Komornicką, choć nikt nie wróżył im długiej przyszłości. Zamachowski marzył o rodzinie, Komornicka wolała skupić się na karierze. Być może dlatego kiedy w 1994 roku w Teatrze Narodowym aktor spotkał Justę, szybko uległ jej urokowi.