Alicja Bachleda-Curuś: ''Spałam na ławce, wskakiwałam do pociągów''

Alicja Bachleda-Curuś: ''Spałam na ławce, wskakiwałam do pociągów''
Źródło zdjęć: © AFP

20.08.2013 | aktual.: 22.03.2017 19:08

- Miałam wtedy jakieś szesnaście, siedemnaście lat. Podróż była długa i burzliwa. Od spania na dworcach i miejskich ławkach po podróże przygodnymi tirami oraz wskakiwanie w biegu do rozpędzonych pociągów

Alicja Bachleda-Curuś może wreszcie odetchnąć z ulgą – wygląda na to, że po wielu zawirowaniach jej życie wreszcie zaczyna się układać. Od romansu z Colinem Farrelem minęło już trochę czasu i media, które tak zawzięcie atakowały polską aktorkę, najwyraźniej postanowiły trochę odpuścić.

I słusznie, w końcu nasza Zosia z „Pana Tadeusza” dorosła, dojrzała, a jej urodą i talentem zachwycono się nawet za oceanem.

Kariera aktorska naszej pięknej rodaczki chyba ponownie nabiera rozpędu, a w dodatku w jej życiu pojawił się... nowy mężczyzna. Skąd w niej tyle siły? Poznajcie zaskakujące wyznanie Alicji!


1 / 6

W dzieciństwie często była zdana na siebie

Obraz
© AFP

Oczywiście początkowo droga do sukcesu wcale nie była łatwa. Jeszcze nie tak dawno młoda aktorka nie marzyła nawet o sławie i idących wraz z nią korzyściach finansowych.

Jako nastolatka często* była zdana na samą siebie* i musiała nauczyć się, jak radzić sobie w trudnych warunkach.

Być może to ją zahartowało i dało jej siły do torowania sobie drogi w nieprzyjaznym świecie show-biznesu?

2 / 6

Co za przygody!

Obraz
© AFP

Na łamach Cosmopolitan aktorka wspominała o swoich „samodzielnych” wakacjach:

- Miałam wtedy jakieś szesnaście, siedemnaście lat. Podróż była długa i burzliwa. Od spania na dworcach i miejskich ławkach po podróże przygodnymi tirami oraz wskakiwanie w biegu do rozpędzonych pociągów - zdradziła aktorka. - Zresztą właśnie podczas podróży nocnym pociągiem zostałam pozbawiona m.in. telefonu komórkowego, co przelało szalę goryczy. Teraz wspominam to wszystko z dużym sentymentem - śmieje się Alicja, której chyba nikt nie podejrzewał o takie przygody.

3 / 6

Hojny Colin

Obraz
© newspix.pl

Na szczęście teraz aktorka nie musi już narzekać ani na takie mało przyjemne przejścia, ani na problemy finansowe.

Chociaż samotnie wychowuje swojego synka Henry'ego Tadeusza, może liczyć na wsparcie (głównie pieniężne) ze strony ojca chłopca, Colina Farrela.

Jak donosi informator Super Expressu:

- Colin stara się być dobrym ojcem. Skoro nie jest w stanie stworzyć dziecku prawdziwej rodziny, chce mu chociaż zapewnić byt materialny. Dlatego zgodził się płacić 30 tysięcy dolarów miesięcznie (ok. 100 tys. zł) na Henry'ego.

4 / 6

Surowy warunek

Obraz
© newspix.pl

Warunek Farrella jest jednak surowy. Fakt donosi, jeśli aktorka zwiąże się z innym mężczyzną, alimenty zostaną zmniejszone o połowę! Jak mówi na łamach gazety informator:

- Uważa, że jeśli Ala zwiąże się z kimś innym, to ten powinien się wykazać i zapewnić jej odpowiednie warunki. W końcu nowy partner Alicji będzie też opiekunem Henia. Musi być człowiekiem, który potrafi zadbać o rodzinę. Colin boi się, że ktoś mógłby wykorzystać Alę lub jego synka, by wygodnie żyć u ich boku.

5 / 6

Nowa miłość?

Obraz
© TVP

Przez jakiś czas ta groźba nie wydawała się zbyt realna. Aż do niedawna...

Wygląda na to, że w życiu Alicji zagościł wreszcie inny mężczyzna i to dla niego aktorka przedłużyła swoją wizytę w Polsce. Jak donoszą gazety, jej wybrankiem jest Sebastian Karpiel-Bułecka,* były partner piosenkarki Kayah.*

- Sebastian nawiązał już doskonały kontakt z synkiem Alicji. Starają się ukrywać ten związek, ale to coś poważnego– informowała Rewia. Ani Alicja, ani Sebastian nie wydali w tej sprawie oficjalnego oświadczenia. Ale to zapewne tylko kwestia czasu...

6 / 6

W pracy również się układa!

Obraz
© ONS.pl

I jak widać nie tylko w życiu prywatnym nareszcie coś się ruszyło. Jak pochwaliła się sama aktorka, niedługo wraca do Stanów, ponieważ ruszają zdjęcia do filmu, w którym dostała rolę.

- Nic więcej nie mówię, bo nie wszystko jest jeszcze sfinalizowane, ale takie są plany - zdradziła Bachleda-Curuś.

Na tym nie koniec. Menedżerka Alicji poinformowała na łamach Życia na gorąco, że w planach jest również występ w polskiej produkcji.

Artystka podpisała umowę przedwstępną i czeka, aż twórcy zbiorą odpowiednie fundusze. (sm/gk)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (371)