Andrzej Piaseczny mówi o rodzinie Anny Przybylskiej. Tylko z jedną osobą utrzymuje bliskie relacje

Andrzej Piaseczny w latach 1997–2010 grał Kacpra "Górniaka" Złotopolskiego w kultowym serialu TVP2 "Złotopolscy". To właśnie tam poznał Annę Przybylską, która do obsady dołączyła rok od premiery. W hicie Telewizji Polskiej przez jakiś czas grali parę, a prywatnie się zaprzyjaźnili. W 2000 r. serialowa policjantka Marylka Baka gościła nawet na scenie podczas koncertu "Piasek i przyjaciele".

"Miała genialne poczucie humoru, opowiadała dowcipy i rozśmieszała nas na planie. Nie starczyło jej czasu, żeby udowodnić, że może być wybitną aktorką, ale stała się legendą naszego pokolenia" — opowiadał Andrzej Piaseczny w rozmowie z "Pomponikiem".

W październiku do kin trafi film dokumentalny o Annie Przybylskiej zatytułowany po prostu "Ania". Produkcję mieli okazję zobaczyć już bliscy zmarłej aktorki, w którym zresztą wystąpili wraz z przyjaciółmi, koleżankami i kolegami z planów filmowych czy telewizyjnych. W tym dokumencie wystąpił Andrzej Piaseczny. Stworzył też do "Ani" piosenkę, choć praca nad utworem nie należała do najprostszych.

"Jak zobaczyłem ten teledysk, ten montaż materiałów archiwalnych, nie wstydzę się powiedzieć, że płakałem cały czas" - przyznał Piasek.

"Takie osobowości, jaką miała Anka, nie da się złożyć w żadną pigułkę. Błagam wszystkich, [...] żeby posłuchali tekstu ze zrozumieniem również. On sprawił mi dosyć dużo rozterek. Kreśliłem i pisałem od nowa" - opowiadał "Faktowi" piosenkarz.

W rozmowie z tabloidem Andrzej Piaseczny zdradził, jakie relacje łączą go z najbliższymi Anny Przybylskiej. Okazuje się, że z mamą aktorki, Krystyną Przybylską, utrzymuje szczególne stosunki.

"[...] z Krysią przyjaźnimy się bardzo mocno i serdecznie. Chciałem podziękować za to, że mogłem coś takiego zrobić, bo to dla mnie wyjątkowa i wielka sprawa" - przyznał Piasek. - "Z mamą spotykamy się często, zapraszałem Krysię do siebie, COVID trochę uniemożliwił te wizyty, ale moje serce, moje ramiona są dla nich wszystkich, pewnie dla Krysi najbardziej, bo się dobrze znamy, mocno otwarte" - dodał.

W tej samej rozmowie Andrzej Piaseczny przyznał, że z Jarosławem Bieniukiem nie utrzymuje tak zażyłych relacji. "Nie jest tak, że z Jarkiem dzwonimy do siebie co drugi dzień, może w ogóle do siebie nie dzwonimy, ale to już jest inna para kaloszy" - powiedział "Faktowi" serialowy Kacper Złotopolski.