Nowa miłość
Todorczuk szybko uleczyła jednak złamane serce - w Akademii Teatralnej poznała Marcina Perchucia.
- Marcin był wtedy asystentem profesora, który prowadził zajęcia z moim rokiem. Studentka-nauczyciel - to nie było łatwe - opowiadała w "Claudii".
Mimo wielu trudności, które musieli pokonać, nie wyobrażali sobie życia bez siebie. Kiedy Todorczuk była na trzecim roku, Perchuć się oświadczył - i postanowili, że pobiorą się, gdy skończy studia.
I faktycznie, w 2002 r., gdy Todorczuk odebrała dyplom, wzięli upragniony ślub i zamieszkali razem.
- Trzeba było się zająć rachunkami i życiem codziennym. Podzieliliśmy się obowiązkami. To było sympatyczne - wspominała.