Angelina błaga Brada o pomoc. Jest w rozsypce. "Zaczęła pękać"
Opery mydlanej z udziałem Brangeliny ciąg dalszy. Jak twierdzi zaufane źródło z otoczenia Jolie, aktorka przeżywa bardzo trudne chwile i zwróciła się do byłego ukochanego o pomoc. Ten jednak wcale się do tego nie pali.
09.08.2017 | aktual.: 09.08.2017 17:44
Po wywiadzie, jakiego Angelina udzieliła "Vanity Fair", na jej głowę posypały się gromy. Chodzi o fragment, gdzie opisała kontrowersyjne kulisy castingu dzieci do jej najnowszego filmu. I choć aktorka zapewniała, że jej słowa zostały wyjęte z kontekstu, a magazyn dopuścił się manipulacji, fatalne wrażenie pozostało.
Zobacz także
Jolie do tego stopnia przejęła się nagonką i zamieszaniem wokół filmu, że zaczęła się załamywać psychicznie. O sprawie pisze amerykański serwis "RadarOnline".
- To dla niej niezbyt dobry okres. Przez to wszystko zaczęła pękać – czytamy.
Ale to nie wszystko. Problemy Angeliny zaczęły się nawarstwiać już od jakiegoś czasu. Rozstanie z Bradem zupełnie przemeblowało jej życie.
- Szóstka dzieci, przeprowadzka, masa rozpoczętych projektów – wszystko jest teraz na jej barkach. Ona potrzebuje jego pomocy, ale Brad jest przekonany, że chodzi jej tylko o kasę. Ma jej po prostu dość – mówi źródło serwisu.
Zobacz także
Pitt jeszcze rozważa jej prośbę, ale jest ostrożny po tym, jak go odrzuciła i utrudniała mu kontakt z dziećmi.
- Prawda jest taka, że on jest jedyną osobą, która może jej teraz pomóc. Nic więc dziwnego, że wyciągnęła do niego rękę – tłumaczy informator "RadarOnline". – Jest przekonana, że jemu ciągle zależy.