Stracona kariera
Wybuchła afera - sprawa toczyła się również w sądzie, bowiem Dvorak nie zamierzała odpuścić i pozwała studio - która odbiła się przede wszystkim na aktorce. Przez kilka następnych lat musiała wypełniać swoje zobowiązania i grać w filmach Warner Bros., ale w ramach kary powierzano jej zupełnie nieinteresujące role. Gdy kontrakt wygasł, nie związała się już z żadną wytwórnią, chociaż zdawała sobie sprawę, że w ten sposób nigdy nie wskrzesi dawnej sławy. Ale twierdziła, że zupełnie jej na tym nie zależy.
- Nie chcę wracać do Hollywood - mówiła. - Wolałabym znów grać na scenie. W Hollywood wszystkim zależy tylko na pieniądzach. Producenci chcą robić filmy tanio i szybko, nie zwracając uwagi na jakość.