''Uznałam, że mógłby być mój''
Chodakowska przyznawała, że nie ma problemu z rozbieraniem się przed kamerami – uważała, że ciało to instrument pracy aktora. Ale równocześnie nie chciała występować w scenach erotycznych.
- Co innego rozebrać się na planie, a co innego zagrać scenę erotyczną. Nigdy bym nie zagrała w filmie, gdzie bohaterowie uprawiają seks* – zapewniała. *- Mogę to oglądać, ale sama bym nie chciała, poza tym nie wytrzymałabym ze śmiechu.
To dlatego, kiedy Marek Nowicki kręcił „Widziadło”, zażądała dublerki.
*- Wybierałam kształt biustu spośród striptizerek zaproszonych na plan, były chyba trzy *– śmiała się. *- Jeden był bardzo ładny, ale wybrałam inny. Uznałam, że mógłby być mój. *