5z8
Reżyser ją głodził
Kiedy Andrzej Munk zaprosił ją na plan „Pasażerki” (na zdjęciu kadr z filmu), nie spodziewała się, że ta decyzja na zawsze odmieni jej życie. Aktorkę i reżysera połączył gorący romans, który początkowo próbowali trzymać w tajemnicy. Ona w końcu była żoną Niwińskiego, on zaś był mężem Halszki Próchnik.
Ciepielewska wspominała jednak, że choć zostali kochankami, reżyser wcale nie dawał jej taryfy ulgowej.
– Bywało, że doprowadzał mnie do płaczu, a nawet głodził, żebym poczuła, co to głód, ale potrafił być na planie także troskliwy – wspominała.