Nowy wygląd, nowe emploi
- Po raz ostatni rozebrałam się na planie w 2000 r. Zagrałam wtedy scenę miłosną z Januszem Gajosem w "To ja, złodziej" Jacka Bromskiego. Miałam 40 lat. Po czterdziestce rozbierane role się skończyły, zwłaszcza że mocno przytyłam po urodzeniu dzieci. Moją specjalnością stały się kobiety śmieszne, charakterystyczne. Okazało się, że weszłam w niszę, bo aktorki uciekały od tej swojej naturalnej fizyczności. Zaczęłam jak oszalała grać w serialach. Szczególnie lubię postać Róży w "Barwach szczęścia". To kobieta papuśna, jak ja - wyznaje rozbawiona gwiazda.