Striptiz bez nagości?
"Jaś znakomicie sprawdził się w swojej roli. Świeży, naturalny, bez zadęcia, które mają często dzieci przychodzące na castingi" – mówi Jacek Bromski magazynowi Flesz.
Reżyser przekonuje też, że akcja filmu toczy się w latach 60., więc o żadnej nagości nie może być mowy.
"Wszystko jest opowiadane w formie zawoalowanej" – tłumaczy. Fani nieprzemijającej urody Anny Przybylskiej będą odrobinę zawiedzeni artystyczną decyzją reżysera. Jest ona jednak w pełni uzasadniona – film ma być adresowany do młodych widzów.
W pozostałych rolach zobaczymy też młodych, zdolnych aktorów (m.in. Mateusza Kościukiewicza)
. Prócz małego Jasia na ekranie po raz pierwszy pojawi się też Filip Pławiak.