''Zalecał się do mnie''
Już na studiach poznała Andrzeja Grabowskiego, ale wówczas nie zwróciła uwagi na młodszego od niej o rok studenta. Po otrzymaniu dyplomu grywała w różnych teatrach, wciąż szukając swojego miejsca. W jej pamięci zapisała się zwłaszcza scena w Tarnowie...
- Tam spotkałam sporo aktorskiej młodzieży po krakowskiej szkole teatralnej i zagrałam sporo znaczących ról, m.in. Katarzynę w "Poskromieniu złośnicy" – mówiła w Dzienniku Polskim.
- Chyba właśnie w Tarnowie odkryłam w sobie w pełni możliwości aktorki charakterystycznej. W Tarnowie też spotkałam się na scenie z Andrzejem Grabowskim, ale wtedy jeszcze do głowy mi nawet nie przyszło, że za lat kilka zostanie moim mężem. Owszem, zalecał się do mnie jak do wszystkich dziewczyn, ale moje serce było gdzie indziej ulokowane.