"Zupełnie inne czasy"
- Byłam bardzo młoda i świadoma, jak łatwo jest wszystko stracić, gdy przylepią ci etykietkę "trudnej" aktorki, więc po prostu udawałam, że jestem podekscytowana, i jakoś dałam sobie z tym radę - wspominała Hathaway.
Aktorka podkreśliła, że takie metody na przesłuchaniu nie były jakąś nieczystą zagrywką, nikt nie starał się być dla niej okropny i nie chciał wyrządzić jej krzywdy. - To były po prostu zupełnie inne czasy i dziś wiemy lepiej (co robić na castingach) - dodała Anne Hathaway.