Syn zobaczył ich na muralach. Zabawna reakcja malucha
Mateusz Banasiuk i Magdalena Boczarska są rodzicami 6-letniego Henia. Wizerunek aktorów często pojawia się w przestrzeni publicznej. Jak chłopiec reaguje na popularność rodziców? "Był zazdrosny" - przyznaje aktor.
Związek Magdaleny Boczarskiej i Mateusza Banasiuka trwa już niemal dekadę. Przyszła para poznała się w 2014 r. na festiwalu filmowym w Toronto i w niedługim czasie poczuli do siebie coś więcej. Rok po pierwszym spotkaniu mieli się zaręczyć, jednak zakochani nigdy ze szczegółami nie relacjonowali swojego życia prywatnego. W 2017 r. doczekali się syna.
Sześciolatek zdaje sobie sprawę z dużej popularności swoich rodziców. W rozmowie z serwisem Cozatydzień.tvn.pl Mateusz Banasiuk zdradził, jak syn reaguje na rozpoznawalność pary aktorów. Powiedział, że najmłodszemu członkowi rodziny zdarzało się być "zazdrosnym".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak wyglądała gala Top Seriale 2025! To już trzecia edycja plebiscytu Wirtualnej Polski
- Na początku oczywiście, jak widział nas w telewizji, to się denerwował i krzyczał, że on chce tam być, albo jak widział mural ze mną, albo z Magdą, to powiedział, że idzie po farby i zaraz to przemaluje, albo siebie domaluje. Zazdrosny był nawet, chyba można powiedzieć trochę o to, że byliśmy gdzieś sami, bo on bardzo lubi z nami być, my z nim również jesteśmy najszczęśliwsi, kiedy jesteśmy w komplecie, ale tak, on cały czas stara się to zrozumieć po swojemu, ale to jest świat widziany jego oczami - oznajmił aktor.
Mateusz Banasiuk został zapytany też o to, czy duża rozpoznawalność sprawia, że ciężko jest mu być ojcem. Zaprzeczył, jakoby popularność miała mu przeszkadzać w normalnym funkcjonowaniu i budowaniu zdrowej relacji z dzieckiem.
- Naprawdę w Warszawie możemy normalnie żyć i funkcjonować, Henio chodzi do normalnego państwowego przedszkola, odwożę go na rowerze, potem idziemy na plac zabaw, mamy swoje rytuały, naprawdę normalnie funkcjonujemy i na co dzień żyjemy, jak każdy inny człowiek - skwitował aktor.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.