Padały chamskie propozycje
Brylska od zawsze była obiektem adoracji, a mężczyźni odgrywali w jej życiu ważną rolę. Trudno się dziwić – uroda gwiazdy od najmłodszych lat wzbudzała podziw, żeby nie powiedzieć zachwyt.
- Była to bezkonkurencyjnie najpiękniejsza dziewczyna w szkole i ja się w niej po cichu kochałem* - wyznał Daniel Olbrychski, z którym później wielokrotnie spotykała się na planie. Ona sama po latach przyznała, że sama *„miała na niego oko”.
Brylska przez całe swoje życie spotykała się z przejawami uwielbienia – począwszy od fanów, a skończywszy na współpracownikach, w tym reżyserach. Jak sama mówi, nie zawsze były to miłe sytuacje, a do dwuznacznych i niekiedy chamskich propozycji nigdy nie mogła się przyzwyczaić.