"Nie wiedziałem, co ze mną będzie"
Opinie krytyków nie zniechęciły go do dalszej pracy. Stiller cały czas realizuje się jako aktor, ale także reżyser i producent. Kręcił film za filmem, nie dając po sobie poznać, że w 2014 r. walczył o życie.
Dopiero w 2016 r. w programie Howarda Sterna wyznał, że miał raka prostaty.
- Zupełnie mnie to zaskoczyło, nic nie wiedziałem – mówił o diagnozie, którą usłyszał w połowie 2014 r. - Nie wiedziałem, co ze mną będzie. Nowotwór był złośliwy. Byłem przerażony. Nagle twoje życie się zatrzymuje, nie możesz planować kolejnego filmu, bo nie wiesz, co się stanie.
Ben Stiller opowiedział o swojej chorobie, by zachęcić mężczyzn do regularnych badań. Sam przeszedł operację i po nowotworze nie ma już śladu.