Mieszka przy samej granicy. Obejrzała film Holland i komentuje
Jeszcze żaden film Agnieszki Holland nie wzbudził tak gorących reakcji, w dodatku na długo przed premierą. "Zieloną granicę", film o kryzysie na granicy polsko-białoruskiej, zaatakowali prawicowi politycy ze Zbigniewem Ziobrą na czele, choć przyznawali otwarcie, że go nie widzieli. Rozmawialiśmy z widzami w białostockim kinie zaraz po zakończonym seansie filmu Holland. Jedna z widzek przyznała, że mieszka tuż przy granicy i rzeczy, które zobaczyła na filmie, są dla niej jak dokument, a nie fikcja. "Głęboki", "mocny", "wspaniały" brzmiały krótkie recenzje przejętych widzów, nie zabrakło łez wzruszenia. Usłyszeliśmy także, że "każdy Polak powinien go zobaczyć, żeby dowiedzieć się prawdy". Zobaczcie materiał.