3z8
Skok w bok
Kobiety go uwielbiały, a Sobczuk chętnie korzystał z ich względów, choć nie myślał o ustatkowaniu się. Dopóki nie poznał Doroty, dziennikarki radiowej.
Zakochał się, zamieszkali razem, Dorota zaszła w ciążę. Sobczuk się oświadczył, ale ona zaręczyny odrzuciła, argumentując, że jeszcze nie jest na ślub gotowa. Gdy na świat przyszedł Antek, aktor, jak twierdzą jego znajomi, był idealnym ojcem.
Choć nieco mniej idealnym partnerem. Sobczuk zdradził, przyznał się do skoku w bok i został sam, bo Dorota spakowała walizki i zabrała dziecko. Odchodząc, miała mu ponoć powiedzieć, że go wykończy.