''Nadal jest bardzo źle''
Gazeta, powołując się na wspomnianą Joannę Kubis z Fundacji Stworzenia Pana Smolenia, podała, że stan zdrowia słynnego kabareciarza uległ dramatycznemu załamaniu.
- To jest trzeci szpital i nadal jest bardzo źle. Nie mam siły o tym mówić - mówił bliska współpracownica aktora, załamana sytuacją.
- Trzeba się modlić, bo chyba tylko to nam zostało - cytuje Super Express słowa pani Joanny.
Obecny stan zdrowia artysty to pokłosie nałogu i choroby, z jaką Bohdan Smoleń zmaga się od siedmiu lat. W jednym z wywiadów aktor otwarcie mówił, że lekarze zdiagnozowali u niego gruźlicę, „a z jego płuc mało co zostało”.