Nie mógł oddychać
Smoleń trafił do szpitala w lutym. Powodem były jego kłopoty z oddychaniem. Aktor został podłączony do aparatury i* poddany szczegółowym padaniom.*
Po dwóch tygodniach artysta zaczął odzyskiwać siły i samodzielnie jeść. Jego stan poprawił się na tyle, że rodzina zdecydowała się na umieszczenie go w specjalistycznym ośrodku,* gdzie miał zostać poddany rehabilitacji.*Mimo początkowych problemów – w pobliskich ośrodkach zabrakło miejsc – w końcu się udało.
To właśnie tam Smoleń znów źle się poczuł i został natychmiast ponownie przewieziony do szpitala.