62-letnie dziecko
Wzrost był zarówno jego błogosławieństwem jak i przekleństwem.
Był niski, więc wyróżniał się spośród innych aktorów, dzięki czemu mógł przyciągnąć uwagę i zaistnieć w branży. A ponieważ potrafił się z siebie śmiać, przekuł swoją „wadę” w zaletę, doskonale odnajdując się w programach kabaretowych.
Równocześnie jednak wielu twórców nie traktowało go poważnie, a warunki fizyczne Kamińskiego przekreślały jego szansę na zaistnienie w „normalnym” repertuarze teatralnym – świadczy o tym chociażby fakt, że kiedy zaproponowano mu angaż w spektaklu „Niemcy” na podstawie dramatu Leona Kruczkowskiego, 62-letni aktor otrzymał rolę... „żydowskiego dziecka”.
Zmarł 15 lutego 1992 roku, w Łodzi, gdzie został pochowany. Miał 92 lata.