Dobre intencje
Cywińska podkreślała również, że w "Bożej podszewce" nic złego nie widzi. Chciała pokazać życie zwykłych ludzi na tle toczącej się historii, bez patetyczności i fałszu.
- "Boża podszewka" to w gruncie rzeczy autobiograficzna powieść, napisana przez Teresę Lubkiewicz-Urbanowicz o jej matce - mówiła w "Gazecie Wyborczej". - Gdy byłam prezesem Fundacji Kultury, dostałam do przeczytania jej maszynopis z pytaniem, czy chciałabym promować i finansować tę książkę. Tam były znane mi smaki, nastroje, a oprócz tego pełno świetnych dialogów. Zakochałam się w tej opowieści. Pomyślałam: "zrobię z tego serial".
Udało się jej zainteresować tym projektem grono wybitnych aktorów - Danutę Stenkę, Andrzeja Grabowskiego czy Agnieszkę Krukównę.