Brie Larson ma dość tej roli. Intratna współpraca z Marvelem ją rozczarowała
W listopadzie będzie miał premierę kolejny film od światowego giganta produkcyjnego, "Marvels". W jedną z głównych ról wciela się tam Brie Larson, znana w uniwersum jako Kapitan Marvel. Pomimo popularności, jaką cieszą się filmy studia, aktorka jest rozczarowana współpracą.
19.10.2023 | aktual.: 17.01.2024 17:52
Współpraca z niezwykle dochodowym studiem Marvel to zazwyczaj duża gratka dla aktorów. Kolejne, wręcz taśmowo kręcone produkcje gwarantują im nie tylko regularny, pokaźny zresztą dochód, ale i popularność oraz powiększające się grono fanów. Brie Larson, wcielająca się w Kapitan Marvel, nie wydaje się jednak myśleć o tej współpracy w samych superlatywach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlaczego Brie Larson ma dość MCU?
Jak podaje The Direct w ślad za Joanną Robinson, autorką książki "MCU: The Reign of Marvel Studios", aktorka jest rozczarowana swoją rolą w uniwersum. Miała stać się jedną z trzech najważniejszych postaci, tymczasem jej losy potoczyły się inaczej.
"Przyszłość tych ikon Marvela była niejasna. Odejście głównych aktorów serii, czyli Roberta Downeya Jr., Chrisa Evansa i Scarlett Johansson, zebrało już swoje żniwo, podobnie jak szokująca śmierć Chadwicka Bosemana, a inni bohaterowie MCU zmierzali w stronę swojego końca. Strażnicy Galaktyki wyruszyli w ostatnią przygodę, Brie Larson poczuła się rozczarowana, a Marvel pokłócił się z Sony w walce o opiekę nad Spider-Manem Toma Hollanda" – analizuje sytuację Larson badaczka.
Jak mówi Robinson, ponoć aktorka zapytana trzy lata później, czy chciałaby wrócić jako Kapitan Marvel po filmie "Marvels", Larson odpowiedziała: "'Nie wiem, czy ktoś chce, żebym zrobiła to jeszcze raz?'. Marvel spodziewał się, że Czarna Pantera, Kapitan Marvel i Spider-Man będą postaciami, które wprowadzą MCU w nową erę, ale nie była to już przyszłość, na której można było polegać" – argumentuje autorka.
Marvel Studios' The Marvels | Official Trailer
Ostre reakcje fanów
Po sprzeciwie, z jakim spotkało się w sieci dołączenie Larson do uniwersum, aktorka zbagatelizowała sprawę: "Nie mam na to czasu. Rzeczy, na które mam dodatkowy czas, to na przykład: czy jem zdrową żywność? Czy piję wodę? Czy medytuję? Czy dzwoniłam dzisiaj do mamy?" – komentowała.
Robinson uważa jednak, że to właśnie ze względu na nieprzychylne reakcje widzów gwiazda ma już dość grania Kapitan Marvel. – Marvel umieścił Brie Larson na piedestale w MCU. Nie wiem, czy aktorka była niewłaściwą osobą do tej roli – zastanawia się pisarka. Trudno powiedzieć, co o całej tej sytuacji sądzi główna zainteresowana.
Obsada, twórcy, fabuła i data premiery "The Marvels"
Jak możemy przeczytać w oficjalnym opisie dystrybutora, "Marvels" opowiada o Carol Danvers, która wciąż nie ma chwili odpoczynku we wszechświecie rozdartym licznymi konfliktami, pomimo tego, że wyzwoliła się spod despotycznej kontroli Kree i zemściła na Najwyższej Inteligencji. W czasie kolejnej misji dochodzi do komplikacji – dziwacznym zbiegiem okoliczności bohaterka przekracza kosmiczny portal powiązany z rasą Kree.
W efekcie moce Carol zostają splecione z nadludzkimi zdolnościami jej największej fanki, Kamali Khan (znanej jako Miss Marvel), oraz dawno niewidzianej przyszywanej siostrzenicy, astronautki Moniki Rambeau, obecnie służącej na S.Z.A.B.L.I. Cała trójka musi połączyć siły, by ponownie ocalić wszechświat jako grupa o nazwie Marvels.
Za reżyserię i scenariusz (wespół z Megan McDonnell, pracującą przy serialu "WandaVision") odpowiada Nia DaCosta ("Candyman"), a za kamerą stanął Sean Bobbitt ("Wstyd", "Zniewolony. 12 Years a Slave"). Obok Brie Larson w obsadzie zobaczymy Teyonah Parris, Iman Vellani, Samuela L. Jacksona, Zawe Ashton czy Daniela Ingsa.
Premiera filmu "Marvels" już 10 listopada 2023 roku.
Media, zakupy, reklama – Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.