Britney, Pamela - tych pań na Oscarach nie chcą
Jak podaje plotkarska witryna FemaleFirst donosi, że nie wszystkie gwiazdy popkultury są mile widziane na ceremonii wręczenia Oscarów. Taki los spotkał między innymi Britney Spears.
Inne niezbyt mile widziane na tej ceremonii osoby to między innymi Pamela Anderson i Paris Hilton. Jak podaje zbliżone do organizatorów źródło, gwiazdy te spotkała odmowa, ponieważ chciano uniknąć zamiany ceremonii w 'prostackie zbiegowisko'.
Britney z pewnością chciałaby zabrać tam ze sobą całe swoje towarzystwo, a członkowie Akademii życzyliby sobie, żeby wszystko przebiegło w ładzie i raczej podniosłym stylu. Zamierzają zwrócić się przede wszystkim ku ludziom związanym z branżą filmową od lat, a nie do wszelkich, nawet powszechnie znanych, gwiazdek popkultury.
Także Beyonce Knowles nie może liczyć na żadne specjalne względy ze strony Akademii. Na ceremonię musi iść sama, bo nie udało jej się załatwić biletów, dla swojego chłopaka Jay-Z.
Inne źródło podaje, że tak naprawdę za wszystkim stoi niewielka pojemność miejsca ceremonii, Hollywood Kodak Theatre, który jest o połowę mniejszy od poprzedniej lokalizacji - The Shrine Audytorium. W związku z tym obecnie nawet gwiazdy o ugruntowanej renomie muszą ostro zabiegać, by zapewnić sobie wejściówkę na niedzielną ceremonię.
Akademia została wręcz zalana prośbami o bilety na tę imprezę, ale Kodak Theatre może pomieścić tylko 3500 widzów. Nawet chłopak Beyonce się nie załapał.