3z7
''Złe recenzje odbierałam jako krzywdę''
Miała niespełna 20 lat, kiedy jako niedoświadczona studentka dostała swoją szansę, aby zaistnieć na ekranie. Zaproszono ją wtedy na plan filmu „Sanatorium pod klepsydrą”.
Początki nie należały jednak do najłatwiejszych.
- Jako młoda aktorka bardzo serio podchodziłam do pracy. Niepowodzenia okupione były bezsennością i łzami. Złe recenzje odbierałam jako krzywdę i katastrofę – zwierzała się w TV Sat Magazyn.
- Dziś nabrałam do tego dystansu. Nie traktuję pracy w kategoriach misji, nie chcę już spalać się bez reszty i nie uważam, by teatr miał zbawiać świat - dodała Adamek.