''Może dziś za to płacę?''
Uroda Adamek przykuwała uwagę widzów, więc reżyserzy chętnie powierzali jej role, które eksponowały wdzięki młodej aktorki.
Zapewne jej kariera potoczyłaby się inaczej, gdyby Adamek zaraz po studiach nie zdecydowała się... na zostanie matką. Była też dość ostrożna w wyborze filmów, nie wahała się odmówić i odrzucić oferowanych jej ról.
- Rezygnowałam z wielu propozycji i to nie tylko z powodu dziecka. Nie chciałam obniżać poprzeczki artystycznej, skoro los tak wysoko ją przede mną postawił. Gdy teraz na to patrzę, to myślę sobie, że może to był błąd, może należało kończyć jeden film i zaczynać drugi, jak robili koledzy: teatr, nocą podróż na plan filmu i wieczorem znów teatr. Tymczasem ja starałam się żyć higienicznie; nigdy nie ciągnęłam równolegle dużej roli filmowej i teatralnej, bo uważałam to za brak profesjonalizmu. Może dziś za to płacę? - mówiła w szczerej rozmowie z Dziennikiem Polskim.