Były szef Teleexpressu przyznał się do współpracy z WSI
Były szef "Teleexpressu" Sławomir Prząda przyznał się do współpracy z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi. Prząda powiedział, że w połowie lat 90. przygotowywał dla WSI m.in. analizę rynku mediów pod kątem zmian właścicielskich, analizował materiały z telewizji zagranicznych lub specjalistycznej prasy zagranicznej dotyczące obronności.
"Wykonywałem zadania na rzecz wywiadu WSI w połowie lat 90. Prawdopodobnie od 1994 lub 1995 do 1997 lub 1998 roku" - napisał Prząda w oświadczeniu opublikowanym w TVN24.
31.01.2007 11:13
"W 1995 r. ukończyłem wyższy kurs obronny w Akademii Obrony Narodowej. 20 września 1995 r. był ostatnim dniem mojej pracy na stanowisku kierownika "Teleexpressu". Od tamtego momentu nigdy więcej nie zajmowałem się dziennikarstwem, a więc nie mogłem uczestniczyć w rzekomym opanowywaniu mediów przez WSI" - oświadczył Prząda.
"Uważam, że to nie wstyd móc pomagać polskiemu wywiadowi, wszędzie w świecie cywilizowanym traktuje się taką służbę jako wyróżnienie i wypełnianie patriotycznego obowiązku" - podkreślił.
O współpracy Prządy z WSI poinformowała w sobotę TVP, która opierając się na przeciekach z tajnego raportu komisji weryfikacyjnej WSI podała, że służby te na początku lat 90. próbowały przejąć kontrolę nad mediami w Polsce. Według TVP WSI miały pozyskać 115 agentów spośród przedstawicieli mediów.
Wśród nich wymieniono m.in. jednego z dyrektorów TVP o pseudonimie "Burski" oraz nazwiska: obecnego członka rady nadzorczej Polsatu Piotra Nurowskiego, prezentera TVP w latach 70. Grzegorza Woźniaka (obaj zaprzeczyli, by podczas swojej pracy w Polsacie i TVP współpracowali z WSI), a także b. szefa "Teleexpressu" Sławomira Prządę oraz byłego pracownika TVP, a potem TVN Milana Suboticia, któremu współpracę z WSI zarzuciła w ubiegłym roku "Gazeta Polska". Po nagłośnieniu tej sprawy w mediach Subotić potwierdził, że dwa razy podpisał dokumenty dla wywiadu, ale podkreślał, że nigdy nie złożył żadnego raportu.