Camerimage 2006: 'Królowa' komórkowa

Najbardziej oczekiwanym filmem dnia szóstego była „Królowa” ze zdjęciami Affonso Beato. Bardzo gorąco przyjęto też "Bobbiego" ze zdjęciami Michaela Barretta. Ale czwartek był także dniem ważnych spotkań, warsztatów i konferencji prasowych.

01.12.2006 13:03

Najważniejszymi były zdecydowanie spotkanie z Davidem Samuelsonem, laureatem Oskara za osiągnięcia w dziedzinie techniki filmowej i założycielem firmy PANAVISION oraz warsztat twórcy scenariusza do „Living Las Vegas” mike’a Figgisa . W nocy [o drugiej] ze studentami spotkał się ekscentryczny australijski operator Chris Doyle.

Czwartek przyniósł pokazy głośnych i wysoko ocenionych na ostatnim festiwalu w Wenecji filmów startujących w konkursie głównym: "Bobby" ze zdjęciami Michaela Barretta i "Królowa" ze zdjęciami Affonso Beato. W konkursie zaprezentowano również marokański „ Heaven’s Doors „ ze zdjęciami Paulo Aresa.

„ Bobby ” to nagrodzona w Wenecji historia zabójstwa senatora Stanów Zjednoczonych, Roberta F. Kennedy’ego. Do zamachu doszło 6 czerwca 1968 roku. Trzymająca w napięciu próba wyjaśnienia kolejnej zagadkowej zbrodni popełnionej na członku rodu Kennedych, skupia się na tym, jakie role grały w tym zabójstwie 22 osoby obecne w miejscu mordu - hotelu Ambassador.

Marokański „ Heavens Doors ”, opowiada trzy niezależne epizody połączone wątkiem morderstwa z zemsty oraz motywem wpływu matek na życie swoich dzieci i odwrotnie, rozgrywającym się w tle głównej akcji. Film rozpoczyna się od historii o Neyu, młodym robotniku, związanym mocno ze swoją nadopiekuńczą, niewidomą matką oraz młodszą siostrą. Kiedy przyjaciele namawiają go żeby pracował dla lokalnego gangstera, historia zmierza w kierunku tragedii.

Najbardziej oczekiwanym filmem dnia była jednak z pewnością „ Królowa ”. Film, który już dzisiaj uważany jest za faworyta w kilku Oscarowych kategoriach przenosi nas do 1997 roku. Jest lato. Wiadomość o śmierci Księżnej Diany wstrząsa brytyjską opinią publiczną. Królowa Elżbieta II odgradza się od medialnej burzy grubymi murami zamku Balmoral.

Tymczasem Tony’ego Blaira, nowo wybranego premiera, czeka wiele niespodziewanych zadań. W momencie, gdy emocje w państwie stają się silniejsze niż kiedykolwiek, musi on znaleźć ścieżkę dialogu pomiędzy królową, a społeczeństwem... Znakomita kreacja Hellen Mirren jako królowej Elżbiety została nagrodzona Złotymi Lwami weneckimi.

Ale w czwartek w Teatrze Wielkim królowały nie tylko filmy kręcone w klasyczny sposób. Widzowie mieli okazje po raz pierwszy zobaczyć filmy zrealizowane w ramach konkursu CAMERIMAGE - NOKIA MOBILE MOVIE COMPETITION . Filmy nakręcone za pomocą telefonu komórkowego N93. Hasłem przewodnim konkursu było zdanie „Życie to film”. W konkursie wystartowali młodzi operatorzy z kilku krajów świata, wyselekcjonowani spośród kilkudziesięciu zgłoszeń.

10 półtoraminutowych obrazów oceniało trzyosobowe jury w składzie: Jerzy Zelnik, Peter Strietman pod przewodnictwem znanego operatora Jerzego Zielińskiego, które swój werdykt ogłosi na gali zamknięcia 3 grudnia. Filmy konkursowe mogli oceniać również widzowie. Autorzy najciekawszych recenzji zostali nagrodzeni komputerami multimedialnymi Nokia N93.

Znaczącą prezentacją pozakonkursową był "Catch a Fire ", który wymieniany jest jako jeden z oscarowych kandydatów. To thriller polityczny opowiadający historię mieszkańca Afryki Południowej, zatrudnionego w rafinerii jako brygadzista, który zostaje jednym z przywódców walczących z apartheidem. Stawkę filmów prezentowanych w Teatrze Wielkim uzupełniły: " Four Windows” i " Alicja w miastach " klasyk Wima Wendersa ze zdjęciami Robbiego Mullera oraz ” Bezmiar sprawiedliwości ”.

W kinie Charlie zobaczyliśmy m.in. "Podróż Niny" , "The Virgin Springs" i "Four Shades of Brown" - wszystkie w ramach retrospektywy filmów szwedzkich. Czwartek był też dniem wyjątkowo obfitującym w interesujące warsztaty i seminaria . Najbardziej oczekiwanym był niewątpliwie aktorsko – operatorski warsztat Mike’a Figgisa w OPUS Film Studio. Figgis nagrodzony Oscarem za scenariusz do „Living Las Vegas” dzielił się z adeptami szkół filmowych ze świata swoja wiedzą przez ponad 2 godziny. Nawoływał też do przechodzenia do pracy na sprzęcie cyfrowym, mówiąc, z technologie analogowe odchodzą do lamusa, a przyszłość ma przed sobą głównie cyfra.

Ze studentami spotkał się też David Samuelson , legendarny już założyciel Panavision - najpopularniejszego obecnie dostawcy sprzętu kinematograficznego na świecie. Nie ma chyba liczącej się amerykańskiej produkcji, której nie kończyłoby charakterystyczne logo z napisem „Filmed with Panavision Cameras and Lenses”.

Na konferencjach prasowych spotkali się z dziennikarzami Paulo Ares (operator w konkursowych „Heavens Doors”), twórcy „Franza i Poliny” Maxim Trapo (operator) i Mikhail Segal ( reżyser), autor zdjęć do Bobby’ego” Michael Barrett , twórcy polskiego filmu „Bezmiar sprawiedliwości” - Mariusz Palej (operator) i Wiesław Saniewski (reżyser) oraz aktorki Weronika Rosati , Magdalena Nieć i Marieta Żukowska.

O drugiej w nocy ze studentami spotkał się ekscentryczny, australijski operator Chris Doyle. Operator słynie z organizacji najbardziej szalonych konferencji prasowych Camerimage (włączając w to pory, o których się odbywają). Od lat tworzy przesycone niezwykłą atmosferą filmowe obrazy. Na planie często improwizuje. Jest autorem zdjęć do wielu popularnych azjatyckich oraz hollywoodzkich filmów. Przełom w jego karierze nastąpił wraz z nawiązaniem współpracy z reżyserem Wong Kar-waiem.

Międzynarodową sławę zdobyli dzięki "Chungking Express". "Ashes of Time". Pracował dla Gusa Van Santa, Barry’ego Levinsona, Jamesa Ivory, a także przy wielkim hicie chińskiej kinematografii "Hero" Yimou Hanga. Zrealizował zdjęcia do thrillera "Kobieta w błękitnej wodzie" M. Night Shymalana.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)