"Casablanca" - romansem "wszechczasów"
Jury American Film Institute, złożone z reżyserów, pisarzy i aktorów, uznało "Casablankę" z 1942 roku z udziałem Humphreya Bogarta i Ingrid Bergman, za "najlepszy romans filmowy wszechczasów" - podaje Reuters.
American Film Institute z Los Angeles kształci reżyserów, autorów scenariuszy i aktorów filmowych. Pięć lat temu instytut rozpoczął publikowanie rankingów najlepszych, zdaniem jurorów, filmów ostatnich stu lat. Po liście najlepszych komedii, horrorów, filmów wojennych itp. w tym roku przyszedł czas na listę "najlepszych romansów wszechczasów".
Drugie miejsce przypadło "Przeminęło z wiatrem" z 1939 roku z Vivian Leight i Clarkiem Gable, a trzecie miejsce zajął musical "West Side Story"(1961). Na czwartym miejscu znalazły się "Rzymskie wakacje" (1952) z Audrey Hepburn i Gregory Peckiem, na piątym - "An Affair to Remember" (1957) z Cary Grantem i Deborah Kerr. Na miejscu siódmym jest "Doktor Żiwago" (1965). "Love Story" z 1952 roku znalazło się na miejscu 9.
Jeżeli chodzi o filmy z ostatnich lat na 21 miejscu ulokował się "Pretty Women" z 1990 roku, a "Titanic" zajął pozycję 37.
A aż siedem z pierwszej dziesiątki typowanych romansów kończy się rozstaniem bohaterów, a we wszyskich jury doliczyło się 187 scen kłótni na zaledwie 260 scen pocałunków.