Poważne oskarżenia
Rozchodziło się o wydarzenia mające miejsce w 2010 r., gdy Affleck pracował nad filmem "Jestem, jaki jestem". Wkrótce potem jego dwie współpracownice, producentka filmu Amanda White i polska operatorka Magdalena Górka, oskarżyły aktora o molestowanie seksualne. Twierdziły, że Affleck napastował je zarówno fizyczne, jak i werbalnie. Miał im ubliżać, składać niemoralne propozycje. Gdy White nie zgodziła się pójść z nim do łóżka, aktor nie wypłacił jej pensji za pracę na planie. Górka zeznała, że pewnej nocy pijany Affleck położył się w jej łóżku i zaczął ją obmacywać, namawiając na seks.
Sprawa trafiła do sądu, ale ostatecznie kobiety zgodziły się pójść na ugodę. A Affleck, wspierany przez brata i Matta Damona, zaczął pracować nad ociepleniem swojego wizerunku. I wkrótce cała afera ucichła.