Charlize Theron ma morderstwo we krwi

Zdobywczyni tegorocznego Oskara za główną rolę kobiecą w filmie Monster *Charlize TheronCharlize Theron (zdj. AFP) po raz pierwszy przyznała się do wstrząsających faktów z życia prywatnego. Mają one sporo wspólnego z *rolą prostytutki-morderczyni, którą odgrywała w nagrodzonym filmie.

Pewne tragiczne zdarzenie miało miejsce, gdy Charlize miała 15 lat. Wtedy to, w nocy 21 czerwca 1991 roku była ona świadkiem, jak jej matka zabiła swego męża i ojca Charlize.

Tej feralnej nocy pijany Charles Theron, po kłótni z żoną podłożył pod drzwiami swojej córki Charlize ogień, gdyż nie mógł ich sforsować. By ratować córkę Gerda Theron chwyciła po broń i wystrzeliła. Strzał okazał się śmiertelny. Przy okazji ranny został młodszy brat pijanego Charlesa, Danie, który tego wieczoru upijał się wspólnie z przyszłą ofiarą tej nocy.

Małżeństwo Theronów od dawna było w stanie separacji z powodu alkoholizmu głowy rodziny. Chales mieszkał u swej siostry, a do domu swej żony przychodził jedynie „po pijaku”.

Gerda Theron nie została skazana za zabójstwo, gdyż działała w obronie życie swego i swej córki, dzisiejszej zdobywczyni Oskara.

Wkrótce po tych tragicznych wydarzeniach Charlize wygrała kontrakt modelki i przeniosła się do Los Angeles. Sławę zyskała jako aktorka. Pytana o rodzinę przeważnie wymigiwała się od odpowiedzi. Raz, nie wytrzymując powiedziała, że jej ojciec zginął w wypadku samochodowym. Dopiero teraz cała przerażająca prawda wyszła na jaw.

Na niedzielnej gali wręczenia Oskarów Gerda Theron zasiadała wśród zaproszonych gości. Matka gwiazdy nie kryła wzruszenia, gdy córka dziękowała jej za to, że tak wiele dla niej poświęciła. W świetle dzisiejszych zaskakujących wiadomości słowa te nabierają jeszcze głębszego sensu.