Zmywalny tatuaż
W swoim klipie Pazura opowiadał również o rozmaitych zabawnych sytuacjach z planu, między innymi o tatuażu Milowicza. Aktor miał na jednej ręce swój prawdziwy tatuaż, który zamalowywano mu podczas charakteryzacji, a na drugiej malowano ten, który miał się zmazywać.
Podobno było z tym wiele problemów, ponieważ prawdziwy tatuaż nieustannie przebijał. Sytuacja była dość absurdalna, ale charakteryzatorzy nie zgodzili się, by w filmie „zagrała” prawdziwa „dziara”.
Ekipę rozbawił również Łazuka, który szybko odnalazł się w młodzieżowej komedii, a nawet zaczął rozbudowywać swoje kwestie – stek przekleństw, które wygłasza w jeden ze scen, to jego autorski pomysł.