Nie miał wątpliwości. "Jedna minuta dłużej i byłoby po mnie"

Początki aktorskiej kariery Clooney’a były wyjątkowo trudne. Aż trudno uwierzyć, że jeden z najpopularniejszych hollywoodzkich gwiazdorów XXI wieku potrzebował tyle czasu, by przebić się w świecie filmu. "W wieku 33 lat w Hollywood wciąż byłem nikim. Przez ponad 10 lat chodziłem na castingi, w których odpadałem w przedbiegach" – powiedział George Clooney w wywiadzie dla "Variety".

Pierwsze role przyszły hollywoodzki gwiazdor zagrał dokładnie 40 lat temu. W 1983 roku pojawił się na planie dwóch produkcji – "Grizzly II: Revenge" oraz serialu "E/R". Pierwszy z nich był słabiutkim thrillerem, który od razu trafił na rynek wideo, drugi niezłą komedią, ale to nie był jeszcze ten "Ostry dyżur".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przełomowy moment w karierze George’a Clooneya nastąpił dopiero w 1994 roku. 33-letni aktor podpisał wówczas pięcioletni kontrakt na rolę w serialu "Ostry dyżur". Rola doktora Douga Rossa przyniosła mu olbrzymią popularność. Clooney mógł być główną postacią serialu przez kilkanaście lat, mógł stać się jedną z największych gwiazd telewizji. Podjął jednak wówczas bardzo ryzykowną decyzję. Postanowił zrobić karierę w Hollywood.

"Większość osób mówiła: 'Co ty robisz? Telewizyjny aktor nie zrobi kariery w Hollywood'. Faktycznie, to było pokerowe zagranie. Kochałem 'Ostry dyżur', ludzi z którymi tam pracowałem, wiedziałem jednak, że gdybym grał w tym serialu choćby minutę dłużej, to byłoby po mnie. Na zawsze pozostałym Dougiem Rossem" - wspomina Clooney.

George Clooney odszedł z "Ostrego dyżuru" w 1999 roku, w trakcie piątego sezonu (później pojawił się jeszcze gościnnie w kilku odcinkach). "Ostry dyżur" powstawał w sumie przez 15 lat. W momencie zamknięcia produkcji serialu Clooney miał już na koncie Oscara za drugoplanową rolę w filmie "Syriana" (2005), trzy nominacje do nagrody Akademii: za reżyserię i scenariusz filmu "Good Night and Good Luck" (2005) oraz pierwszoplanową rolę w "Michaelu Claytonie" (2007), a także wiele kinowych hitów.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.