Craig musi być rozczarowany. Jego faworyt do roli Bonda odmówił
Idris Elba przez wiele lat był faworytem bukmacherów, jeśli chodzi o zastąpienie Daniela Craiga w roli super agenta Jej Królewskiej Mości. Miał też wsparcie za strony poprzednika, który w wywiadach wspomniał, że byłby on bardzo dobrym Bondem. Idris Elba podjął jednak decyzję, która rozczaruje jego fanów.
Idris Elba jest obecnie gościem World Government Summit. Miejscem corocznego wydarzenia jest Dubaj. Pojawienie się brytyjskiego aktora zainteresowało oczywiście dziennikarzy, którzy nie za bardzo jednak chcieli pytać go o tematy związane z globalnym dialogiem w procesach rządowych czy też o inne poważne sprawy poruszane na World Government Summit. Znacznie bardziej interesowała ich kwestia, czy zostanie nowym Jamesem Bondem.
Być może trochę zniecierpliwiony Elba odpowiedział im stanowczo: - Nie zamierzam być tym facetem! Przypomniał także dziennikarzom swoje ulubioną opinię na ten temat: - Bez wątpienia jestem natomiast najsłynniejszym aktorem Bondem na świecie, który nie grał tej roli. Wystarczy, nie mogą już o tym rozmawiać – uciął wątek Elba.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Glass Onion: Film z serii 'Na noże'" (2022) - zwiastun filmu.
Warto przypomnieć, że Idris Elba od lat był faworytem do przejęcia roli Jamesa Bonda, nie tylko bukmacherów, ale także producentki słynnej serii Barbary Broccolli. Daniel Craig też wspomniał o nim w wywiadach, w pewien sposób wskazując go na swojego następcę. Zapewne Elba zostałby zresztą nowym Bondem, gdyby Craig nie zgodził się zagrać w "Nie czas umierać". Teraz Idris ma już 50 lat i nie jest już w odpowiednim wieku do rozpoczęcia przygody z agentem 007 (Craig, gdy w kinach pojawił się pierwszy Bond z jego udział miał 38 lat).
W sytuacji, w której Idris Elba ostatecznie i definitywnie zamknął temat swojego występu w roli Jamesa Bonda, faworytem do objęcia schedy po Danielu Craigu jest Regé-Jean Page – gwiazda produkcji Netfliksa "Bridgertonowie". 35-latek też jest czarnoskórym aktorem. Jego miłośnicy uważają, że "wraz ze wspaniałym wyglądem oraz prezentacją stworzyłby fantastycznego Bonda i wniósłby do tej serii trochę spóźnionej różnorodności".
W dużym stopniu Page wpisuje się w wizję producentki słynnej serii. Barbara Broccolli podkreśla w wywiadach, że pracują nad stworzeniem postaci całkiem od nowa i ponownym jej zdefiniowaniem.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o prawdopodobnie najlepszym serialu 2023 roku (sic!), załamujemy ręce nad Złotymi Malinami i nominacjami do Oscarów, a także przeżywamy rozstanie Shakiry i Gerarda Pique. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach