Czarny rok dla światowego kina. Przez pandemię nie ma co oglądać
2020 to czarny rok dla światowego kina. Pandemia koronawirusa najpierw spowodowała zamknięcie kin, a gdy się już otworzyły, okazało się, że nie ma w nich co wyświetlać. Kolejni dystrybutorzy zaczęli wycofywać się z premier. Część premier została przesunięta na 2021 rok, a niektóre nawet na 2022. Największe rozczarowanie przeżywają fani Jamesa Bonda. Nowa część przygód agenta 007 miała trafić na ekrany kin w kwietniu 2020 roku, a następnie w listopadzie. Teraz okazało się, że Daniel Craig będzie ratować świat dopiero w kwietniu 2021 roku. Podobnie sprawa ma się z nowym Batmanem, w którego ma się wcielić Robert Pattinson. Warner Bros. zdecydował, że pokaże film dopiero w marcu 2022 roku.