To jest silniejsze ode mnie
Życie jej nie rozpieszczało - urodziła się w niezamożnej, niezbyt szczęśliwej rodzinie. Jej ojciec zmarł niedługo potem, a dziewczynka trafiła pod opiekę babci.
- Jak miałam cztery lata, urodziła się moja siostra i mama powiedziała, że dzieci muszą być razem i zabrała mnie od babci. Zawsze byłam gorsza, miałam gorsze rzeczy… - opowiadała w "Przeglądzie". - Jak miałam 12 lat, ukradłam mamie pieniądze i mama oddała mnie do sióstr. Po miesiącu babcia mnie zabrała… I zaczęłam szaleć… Ja robię takie rzeczy… Nie chcę być taka, ale to jest silniejsze ode mnie… Potem żałuję!
Babcia wywalczyła opiekę nad wnuczką, chcąc zapewnić jej spokojny dom – jednak, jak się okazało, było już na to za późno.